W ostatnim czasie nastąpił szereg zmian w przepisach dot. ubezpieczeń upraw z dotacją państwową. Jak się jednak okazuje, nie są one duże.
Czy zmiany w polisach rolnych były niezbędne?
Wprowadzane zmiany miały skutkować większą ilością zawieranych umów ubezpieczeniowych. Celem tego przekształcono wysokość dopłat do składek – ostatecznie aż do 65%. Podwyższone zostały także progi, których przekroczenie warunkuje niemożność ubiegania się o dopłaty. Firmy ubezpieczeniowe miały też namawiać klientów do wykorzystywania specjalnych i lepiej uzupełnionych ubezpieczeń pakietowych.
Niestety, choć te zmiany były naturalnie potrzebne, według ekspertów wprowadzono je zbyt późno. Nowe ustawy weszły w życie dopiero na przełomie marca i kwietnia, czyli po okresie największych przymrozków. Sporo upraw zostało zniszczonych, a ich właściciele, niekorzystający jeszcze z dodatkowych polis, nie mieli z czego zrekompensować swoich strat. Zabrakło też pieniędzy na to, by wcześniej ochronić rośliny i tym samym uniknąć katastrofalnych w skutkach sytuacji. W przyszłym roku, dzięki zmianom w ustawie, ma się to zmienić.